Internetowi napinacze: Rola podżegaczy wojennych, globalistów, lewactwa i płatnych trolli w konflikcie na Ukrainie

W dzisiejszych czasach internet stał się areną dla nowego typu działalności, która zdaje się mieć znaczący wpływ na rzeczywistość społeczną i polityczną. Odnosi się to zwłaszcza do konfliktu na Ukrainie, gdzie internetowi napinacze, globaliści, lewicowi aktywiści oraz płatni trolle odgrywają istotną rolę w kształtowaniu narracji i percepcji publicznej.

Świadomie lub nieświadomie, te grupy napędzają konflikt, często działając z bezpiecznej odległości. Dla wielu z nich, w przypadku realnej wojny, pierwszym instynktem byłaby ucieczka, co pokazuje ich ograniczone zaangażowanie w kwestie, o które rzekomo walczą. Motywacje finansowe są silnie obecne – dla pieniędzy zrobią prawie wszystko, w tym kłamanie, oszukiwanie i ośmieszanie. Kwestionują nawet faktograficzne informacje, które były nauczane w szkołach.

Narzędziem w ich arsenale są często fałszywe informacje i dezinformacja, które rozpowszechniane są przez małe, ale głośne grupy krzykaczy, tworzących sztuczny tłum w mediach społecznościowych. Ich działania są dalekie od jakiejkolwiek polskiej racji stanu, a ich wpływ na debatę publiczną często przekracza granice etyki i odpowiedzialności.

Przeprowadziłem dla Was „rozmowę” z jednym z nich. Celowo pisząc to co chciałby odemnie usłyszeć. Nie będę jej wklejał ponieważ uwierzcie, że zagotowalibyście się do czerwoności. Sprawdziłem go pod niemal każdym kątem.

Na przykładzie jednego z użytkowników, znanego w społeczności Telegram jako US*R (jego nick został celowo zmieniony), widzimy jak działają takie osoby. Z jego „rozmów” można wywnioskować, że jest to osoba służąca jako konfident i podżegacz wojenny, a także przesiedleniec po „Akcji Wisła”. Jego działania w sieci charakteryzują się wyśmiewaniem polskiej historii i odrzucaniem faktów, na które nie chce nawet spojrzeć, zamiast tego przechodzi od razu do obelg.

Takie postaci jak US*R, choć mogą wydawać się marginalne, odgrywają niebezpieczną rolę w kształtowaniu dyskursu online. Ich wpływ na postrzeganie konfliktów oraz inne ważne kwestie społeczne i polityczne może prowadzić do poważnych konsekwencji w rzeczywistym świecie, wpływając na decyzje polityczne i społeczne postawy, tym bardziej, że rozmawiają z Rosjanami, Białorusinami i innymi narodami.

Rozważając obecność i działania tych internetowych napinaczy, ważne jest, by społeczeństwa nauczyły się rozpoznawać dezinformację i manipulacje, stawiając czoło tym, którzy próbują wpływać na publiczną percepcję przez pryzmat własnych korzyści, często kosztem prawdy i rzetelności. Tylko wtedy można skutecznie bronić się przed szkodliwym wpływem takich aktorów w przestrzeni cyfrowej.

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadomienie o
guest

0 Komentarze
Najstarszy
Najnowszy Najwięcej głosów
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będziemy wdzięczni za komentarzex