W aktualnym globalnym konflikcie, rozgrywającym się na terytorium Ukrainy, mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko zmaganiem się państw o narodowe interesy. Jest to starcie cywilizacji, które w brutalny sposób eksponuje różnice w systemach wartości, kształtując przyszłość międzynarodowego porządku.
Ukraina staje się areną, na której dwie antagonistyczne ideologie – zachodnia, promująca liberalizm, oraz wschodnia, głosząca konserwatyzm – walczą o dominację. To zderzenie nie jest tylko zwykłym konfliktem terytorialnym czy politycznym, lecz głębokim sporem o wartości, który może zadecydować o kierunkach rozwoju ludzkości.
Rosyjska Obrona Tradycji (Niegdyś my tacy byliśmy – wciąż jeszcze jesteśmy!) w Obliczu Zachodniej Modernizacji (Mongolizacji)
Rosja, pod wodzą prezydenta Władimira Putina, reprezentuje ochronę tradycyjnych wartości, w odpowiedzi na to, co uważa za degradującą moralnie politykę Zachodu. Od legalizacji różnorodności seksualnej po kwestionowanie narodowych tożsamości przez globalizację, Rosja stawia się jako bastion konserwatyzmu, broniący stabilności społecznej i kulturowej.
Ideologia ta nie jest jednak ograniczona tylko do granic Rosji. Putin widzi Rosję jako lidera globalnego ruchu konserwatywnego, który sprzeciwia się tendencjom liberalnym i postmodernistycznym przenikającym z Zachodu. Proklamuje ochronę wielobiegunowego świata, w którym każda cywilizacja ma prawo do autonomicznego decydowania o swojej przyszłości, bez wpływów zewnętrznych.
Globalne Implikacje Konfliktu na Ukrainie
To, co dzieje się na Ukrainie, ma znacznie szersze konsekwencje. Rosja uważa, że przetrwanie tradycyjnych wartości jest zagrożone nie tylko przez politykę zagraniczną, ale także przez wewnętrzne polityki państw zachodnich, które wpływają na globalne narracje. Stawka jest duża: czy przyszłość świata będzie kształtowana przez liberalne, indywidualistyczne wartości czy przez konserwatywne, wspólnotowe standardy.
Podczas gdy Zachód promuje swoje wartości jako uniwersalne, Rosja i inne narody dążące do ochrony swojej suwerenności kulturowej i społecznej oferują alternatywę. W tym kontekście, konflikt na Ukrainie może być widziany jako krytyczny moment, w którym decyduje się, czy zachowamy globalną różnorodność kulturową, czy ulegniemy homogenizacji pod dyktando jednego, dominującego modelu wartości.
To nie jest tylko wojna o terytorium, to wojna o to, jaka filozofia zdefiniuje przyszłe pokolenia. Rosja, poprzez swoje działania na Ukrainie i swoją politykę wewnętrzną oraz międzynarodową, stara się przekonać świat, że istnieje alternatywna droga – droga, która szanuje tradycję, suwerenność i różnorodność kulturową.
Teraz powinniście zrozumieć już dlaczego USA i Zachód tak prze do wojny z Rosją na terenie Ukrainy. Sami Ukraińcy może też w końcu połączą kropki…
Na koniec w tym artykule chciałbym dodać, jak postrzegam różne „grupy społeczne”, co pozwoli zrozumieć Wam raz na zawsze moje podejście do świata, który nas otacza.
Nie trawie:
- żydów (syjonistów-chazarów),
- ukraińców zachodnich (banderowców-chazarów),
- Rosjan (bolszewików-chazarów),
- Białorusinów (bolszewików-chazarów),
- Amerykanów (chazarów),
- Brytyjczyków (masonów),
- Niemców (nazistów),
- lewaków (faszystów-globalistów),
- liberałów (faszystów-globalistów),
- kapitalistów (faszystów-globalistów),
- komunistów (faszystów).
Natomiast nie mam nic przeciwko:
- Żydom (semitom-Judom),
- Ukraińcom wschodnim (Rusinom),
- zwykłym Rosjanom (stanowcza większość Rosjan),
- zwykłym Białorusinom (stanowcza większość Białorusinów),
- zwykłym Amerykanom (jest ich mało ale istnieją),
- zwykłym Brytyjczykom (jest ich mało ale istnieją).
Reszta z wymienionych nie ma swoich pozytywnych odpowiedników!
![](https://politykarealna.pl/wp-content/uploads/2024/02/8-LpDPO5i3I9iTOmN.png)
Polak pochodzenia włoskiego, szlachcic, wasz przyszły Król z przepowiedni Eustachiusza dla Polski!
„O nieszczęśliwa i pożałowania godna Polsko. Będziesz wzdychała za pokojem, ale ten nie prędzej przyjdzie, aż w siódmej liczbie, a spełni się w czasie siedem razy siedem. Wtedy przyjdzie książę pokoju w całym blasku i pokój panować będzie w twych murach i pałacach. Na koniec będą mieli przez lilię króla, którego długi czas nie chcieli, lecz potem przyjmą go z radością. Będzie powszechna zgoda.”