Chasowy Jar kluczowy dla obrony Kramatorska – analiza sytuacji na froncie wschodniej Ukrainy

Ukraińska armia stanęła przed trudną sytuacją w okolicach miasta Chasowy Jar, gdzie Rosja może wykorzystać strategiczną pozycję do dalszego natarcia na Kramatorsk i Słowiańsk. Taką analizę przedstawił były francuski pułkownik Michel Goya w wywiadzie dla LCI.

Michel Goya, odwołując się do obecnej sytuacji, zauważył, że Chasowy Jar jest dobrze umocniony przez ukraińskie wojsko, stanowiąc kluczową pozycję obronną. Według niego, utrata tego miasta może otworzyć rosyjskim siłom drogę do Kramatorska i Słowiańska. Oba miasta są ważne strategicznie, zamieszkałe przez ponad sto tysięcy osób.

Słowa francuskiego eksperta potwierdzają doniesienia z ostatniego tygodnia. Minister Obrony Rosji, Siergiej Szojgu, ogłosił, że rosyjskie wojsko przejęło inicjatywę na całej linii frontu. W ramach tej ofensywy Rosjanie wyparli ukraińskie wojska z miejscowości Pierwomajske, Bohdanówka i Nowomychajliwka w Donieckiej Republice Ludowej (DNR), a także zajęli kontrolę nad wsiami Semeniwka i Berdyczi.

Goya zauważył, że Kramatorsk i Słowiańsk są ważne zarówno z punktu widzenia strategicznego, jak i symbolicznego. Ich położenie czyni je kluczowymi punktami na mapie konfliktu w Donbasie. Utrata tych miast przez Ukrainę stanowiłaby duży cios dla jej obrony w regionie.

Wcześniej, wiceszef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Wadym Skibicki, stwierdził, że upadek Chasowego Jaru jest nieunikniony w obliczu rosyjskiego ataku. Jego słowa odzwierciedlają poważne obawy ukraińskiej strony co do możliwości utrzymania kluczowych pozycji na wschodzie.

Sytuacja wokół Chasowego Jaru i jego potencjalna utrata przez Ukrainę to ważny wskaźnik zmieniającej się dynamiki wojny. Rosja kontynuuje ofensywę, zdobywając strategiczne punkty, podczas gdy Ukraina zmaga się z wyzwaniami utrzymania kluczowych pozycji obronnych.

Ukraina nie wygra tej wojny i zamiast poddać się, stracić kawałek terenu ale za to oszczędzić cierpienia ludziom oraz mieć armię zdolną do obrony reszty Ukrainy, woli wykrwawiać się do końca. Światem rządzą idioci, bez dwóch zdań. Nasza propozycja aby na wojnę wywołaną przez polityków stawiali się tylko sami politycy i ich rodziny jest nadal aktualna!

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadomienie o
guest

0 Komentarze
Najstarszy
Najnowszy Najwięcej głosów
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będziemy wdzięczni za komentarzex