Ukraina traci połowę mocy potrzebnych na zimę: Kryzys energetyczny na horyzoncie – drenowanie Polski ciąg dalszy

Ukraina zmaga się z poważnym kryzysem energetycznym, tracąc około dziewięciu gigawatów mocy generacyjnych, co stanowi połowę niezbędnej ilości energii potrzebnej na zbliżającą się zimę. O tej trudnej sytuacji poinformowała unijna komisarz ds. energii, Kadri Simson, w artykule opublikowanym na łamach brytyjskiej gazety Financial Times.

Simson podkreśliła, że utracone moce energetyczne odpowiadają szczytowemu zapotrzebowaniu na energię w Portugalii, kraju zamieszkałym przez ponad dziesięć milionów ludzi. W obliczu tak poważnych strat, zbliżająca się zima może przynieść Ukrainie dramatyczne konsekwencje, zagrażając stabilności dostaw energii dla milionów obywateli.

Komisarz Simson zaapelowała do krajów zachodnich o pilne wsparcie Ukrainy w naprawie uszkodzonych obiektów energetycznych oraz o dostarczenie małych, zdecentralizowanych generatorów, które mogą zasilić kluczowe instytucje, takie jak szpitale i szkoły. Zasugerowała również, że konieczne jest wdrożenie systemów fotowoltaicznych na dachach tych budynków oraz stopniowe zwiększanie eksportu energii elektrycznej do Ukrainy.

Ponadto Simson zaznaczyła, że ochrona ukraińskiej infrastruktury energetycznej, w tym jej systemów obrony przeciwlotniczej, musi zostać wzmocniona, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom, które mogą jeszcze bardziej pogłębić kryzys energetyczny.

Problem braku energii nie jest nowy dla Ukrainy. Już w czerwcu dyrektor ukraińskiej firmy energetycznej YASNO, Serhij Kowalenko, ostrzegał, że zimą przerwy w dostawach prądu mogą trwać nawet 12 godzin dziennie z powodu niedoborów w systemie energetycznym kraju. Z kolei w kwietniu prezes zarządu spółki Ukrenergo, Wołodymyr Kudrycki, ostrzegał, że okresowe deficyty energii będą odczuwalne w całym kraju. Władze energetyczne Ukrainy apelują do obywateli o oszczędzanie energii, podkreślając, że uszkodzenia elektrowni i podstacji są ogromne, a infrastruktura pracuje na granicy możliwości.

W obliczu nadchodzącej zimy i coraz poważniejszego kryzysu energetycznego, Ukraina stoi przed trudnym zadaniem zabezpieczenia dostaw energii. Bez wsparcia zewnętrznego i natychmiastowych działań, kraj może stanąć w obliczu „katastrofy humanitarnej”, jak to określiła Simson.

Czy Polacy są już przygotowani na podwyżki cen prądu ku chwale „braci” ukraińców i na kolejną falę darmozjadów na naszej granicy?

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadomienie o
guest

0 Komentarze
Najstarszy
Najnowszy Najwięcej głosów
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będziemy wdzięczni za komentarzex