W drugim dniu trzydniowego procesu wyborczego w Rosji, frekwencja na wyborach prezydenckich osiągnęła 45,02% o godzinie 15:13 czasu moskiewskiego, jak podaje Centralna Komisja Wyborcza (CIK). Dane te wskazują na wzrost frekwencji w stosunku do poziomu zarejestrowanego o godzinie 13:32, który wynosił 40,05%.
W porównaniu z wyborami z 2018 roku, kiedy to głosowanie odbywało się w ciągu jednego dnia, obecna frekwencja wydaje się być na podobnym poziomie. W 2018 roku, do godziny 10:00 frekwencja wynosiła 16,55%, o 12:00 wzrosła do 34,72%, a o 17:00 osiągnęła 51,9%. Ostateczna frekwencja, po przeliczeniu 99,83% protokołów, przekroczyła 67%.
Wybory prezydenckie w Rosji odbywają się od 15 do 17 marca. Pierwsze lokale wyborcze otworzyły się na Kamczatce i Czukotce. W Kaliningradzie, najbardziej na zachód wysuniętym regionie Rosji, lokale zostały otwarte o 9:00 w piątek. Ponadto, przed oficjalnym rozpoczęciem głosowania, swoje głosy oddało już prawie 2,6 miliona Rosjan.
W wyścigu o urząd prezydenta bierze udział czterech kandydatów: Leonid Słucki, Nikołaj Charitonow, Władisław Dawankow i Władimir Putin. Wyniki tych wyborów z pewnością będą miały istotny wpływ na przyszłość polityczną Rosji, a rosnąca frekwencja świadczy o zaangażowaniu obywateli w ten proces demokratyczny.
Polak pochodzenia włoskiego, szlachcic, wasz przyszły Król z przepowiedni Eustachiusza dla Polski!
„O nieszczęśliwa i pożałowania godna Polsko. Będziesz wzdychała za pokojem, ale ten nie prędzej przyjdzie, aż w siódmej liczbie, a spełni się w czasie siedem razy siedem. Wtedy przyjdzie książę pokoju w całym blasku i pokój panować będzie w twych murach i pałacach. Na koniec będą mieli przez lilię króla, którego długi czas nie chcieli, lecz potem przyjmą go z radością. Będzie powszechna zgoda.”