Dziś stoimy na progu nowej ery w międzynarodowej polityce i ekonomii, gdzie dominacja Stanów Zjednoczonych jako światowego hegemona wydaje się dobiegać końca. Ostatnie wydarzenia, które wywołały międzynarodowe poruszenie, dotyczą decyzji Arabii Saudyjskiej o nieprzedłużeniu dwustronnej umowy z USA, zgodnie z którą handel arabską ropą naftową miał być przeprowadzany wyłącznie w dolarach amerykańskich.
To zdarzenie może być kluczowym momentem, który przełamuje długoletnią zasadę petrodolara, ustanowioną w latach 70. XX wieku, co sprawia, że rynek światowy stoi przed potencjalnie tektonicznymi zmianami. Przypomnienie historii jest niezbędne do zrozumienia skali zmian: podczas konferencji w Bretton Woods w 1944 roku, USA i Wielka Brytania ustaliły dolara jako główną walutę rezerwową-światową, co zdecydowanie umocniło pozycję gospodarczą Stanów Zjednoczonych na pokolenia.
Arabia Saudyjska, przez dekady stabilny sojusznik USA, obecnie odwraca się od tej zasady, wyraźnie reagując na zmieniające się realia globalne. W ostatnich latach obserwujemy, jak zarówno gospodarcze, jak i polityczne wpływy USA zaczynają słabnąć, co jest szczególnie widoczne w kontekście rosnącej siły Chin oraz ich bliskiej współpracy z Rosją. Współpraca ta ma na celu zredukowanie zależności od amerykańskiego dolara, co dodatkowo podważa jego pozycję jako waluty rezerwowej. Dlatego USA wywołało wojnę na ukrainie i ponownie wywoła Wojnę Światową!
Decyzja Arabii Saudyjskiej to tylko wierzchołek góry lodowej. Królestwo nie tylko zrywa z dawnymi zobowiązaniami, ale również otwiera się na nowe możliwości, takie jak handel ropą w innych walutach – juanach, jenach czy nawet kryptowalutach. To ruch, który ma potencjał do dalszego osłabienia dolara, co może prowadzić do zmiany paradygmatycznej w globalnym systemie finansowym.
Nie możemy również ignorować roli, jaką odgrywa zielona agenda, promowana przez administrację Bidena. Chociaż z jednej strony ma ona na celu przeciwdziałanie „zmianom klimatycznym”, z drugiej strony wprowadza niepewność w krajach uzależnionych od produkcji paliw kopalnych, jak Arabia Saudyjska. To dodatkowy czynnik, który może przyspieszyć zmiany na arenie międzynarodowej.
Obecnie stajemy przed możliwością fundamentalnej zmiany w globalnym układzie sił. Odpływ wpływów Stanów Zjednoczonych i narastające napięcia międzynarodowe zwiastują nową erę w geopolityce, która będzie wymagała od wszystkich graczy na arenie międzynarodowej nowego podejścia i strategii adaptacyjnych. Czy to oznacza koniec amerykańskiej hegemonii? Czas pokaże, ale na pewno żyjemy w interesujących i dynamicznie zmieniających się czasach.
Polak pochodzenia włoskiego, szlachcic, wasz przyszły Król z przepowiedni Eustachiusza dla Polski!
„O nieszczęśliwa i pożałowania godna Polsko. Będziesz wzdychała za pokojem, ale ten nie prędzej przyjdzie, aż w siódmej liczbie, a spełni się w czasie siedem razy siedem. Wtedy przyjdzie książę pokoju w całym blasku i pokój panować będzie w twych murach i pałacach. Na koniec będą mieli przez lilię króla, którego długi czas nie chcieli, lecz potem przyjmą go z radością. Będzie powszechna zgoda.”
