Joe Biden rezygnuje z wyścigu prezydenckiego, ale nie poprze Kamali Harris

18 lipca 2024 roku, media obiegła sensacyjna informacja dotycząca wyborów prezydenckich w USA. Według doniesień konserwatywnego kanału telewizyjnego Newsmax, Joe Biden, obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, planuje wycofać swoją kandydaturę w nadchodzących wyborach. Wiadomość ta wywołała poruszenie zarówno wśród członków Partii Demokratycznej, jak i w całym kraju.

Decyzja Bidena

Mark Halperin, komentator Newsmax, powołując się na źródła wewnątrz Partii Demokratycznej, poinformował, że Joe Biden ogłosi swoją decyzję w nadchodzący weekend, najprawdopodobniej w niedzielę. Prezydent zamierza nadal pełnić swoją funkcję do końca kadencji, jednak nie będzie wspierał kandydatury wiceprezydent Kamali Harris na swojego następcę.

„Dla niego już przygotowano przemówienie. Będzie kontynuował pracę jako prezydent. Z moich informacji wynika, że nie popiera kandydatury wiceprezydent Kamali Harris na swojego następcę. Liczą na to, że poprze otwarty proces, w ramach którego konwencja będzie otwarta dla wiceprezydent Harris i innych pretendentów, aby wybrać kandydata.” – powiedział Halperin.

Konwencja Demokratów w Chicago

Narodowa konwencja Partii Demokratycznej odbędzie się w Chicago w dniach od 19 do 22 sierpnia. W związku z problemami Bidena w debatach z Donaldem Trumpem, coraz częściej pojawiają się głosy, aby wyłonić innego kandydata na prezydenta. Kamala Harris jest uważana za jedną z najpoważniejszych pretendentek.

Sam Joe Biden wielokrotnie podkreślał, że zamierza walczyć do końca, twierdząc, że nie ma lepszego kandydata niż on sam. Jednocześnie zapewniał, że Kamala Harris jest w pełni gotowa, aby objąć urząd prezydenta, jeśli nie będzie w stanie dokończyć drugiej kadencji.

Procedura wyboru nowego kandydata

W przypadku wycofania się Bidena przed formalnym zatwierdzeniem jego kandydatury, procedura wyboru nowego nominata będzie dość skomplikowana. Obecnie nie istnieje mechanizm wyboru następcy kandydata, który nie został jeszcze oficjalnie zatwierdzony. W takiej sytuacji na konwencji demokratów w Chicago nominację otrzyma ten, kto zdobędzie większość spośród niemal czterech tysięcy głosów delegatów. Jeśli w pierwszej turze nie wyłoni się zwycięzca, do głosowania dołączy 700 superdelegatów – najbardziej zasłużeni i znani demokraci, byli prezydenci i kongresmeni. Ich głosy będą decydujące.

Decyzja Joe Bidena o wycofaniu swojej kandydatury bez poparcia dla Kamali Harris otwiera drogę do intensywnej rywalizacji wewnątrz Partii Demokratycznej. Nadchodzące tygodnie mogą okazać się kluczowe dla przyszłości Stanów Zjednoczonych oraz samej Partii Demokratycznej.

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadomienie o
guest

0 Komentarze
Najstarszy
Najnowszy Najwięcej głosów
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będziemy wdzięczni za komentarzex