Rosja oburzona lotem norweskiej maszyny. „Niedopuszczalne naruszenie”

Norweski samolot patrolowy „niedopuszczalnie” naruszył przestrzeń powietrzną Federacji Rosyjskiej – poinformowało Ministerstwo Obrony na Kremlu. Według resortu, NATO-wska maszyna zbliżała się do granicy państwa, co zmusiło siły Moskwy do wysłania myśliwców bojowych MiG-31.

Do incydentu doszło w środę nad Morzem Barentsa, akwenem na północy Europy, pomiędzy Półwyspem Kolskim a wyspą Nowa Ziemia na Oceanie Arktycznym. Jak przekazało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, środki kontroli wykryły w pobliżu granicy rosyjskiej przestrzeni powietrznej norweską jednostkę patrolową P-8A Poseidon.

Rosja: Norweski samolot zmierzał w kierunku granicy

Ministerstwo podkreśla, że lotnictwo podległe dowództwu Kremla podjęło decyzję o poderwaniu maszyny MiG-31, aby „zapobiec naruszeniu granicy”. „W momencie zbliżenia się myśliwca MiG-31, norweski samolot wykonał skręt i oddalił się od granicy państwowej Federacji Rosyjskiej” – czytamy w komunikacie.

Polityczny cios w Moskwę

Agencja Reutera zwraca uwagę, że Moskwa już wcześniej informowała o podobnych incydentach, podczas których rosyjskie samoloty konfrontowały się z jednostkami wojskowymi państw NATO, lecącymi w pobliżu granic Rosji w czasie narastającego napięcia międzynarodowego, związanego z wojną na Ukrainie.

Norwegia przekaże Ukrainie F-16

W trakcie gdy Kreml przekazał informacje o „przegonieniu” norweskiego samolotu, Oslo ogłosiło decyzję o przekazaniu Ukrainie sześciu nowoczesnych myśliwców bojowych F-16. Premier Norwegii, Jonas Gahr Støre, przebywający na szczycie NATO w Waszyngtonie, poinformował, że dostawy planowane są na 2024 rok.

  • Norwegia zdecydowała się na bezpłatne przekazanie Ukrainie sześciu myśliwców F-16. Dostawy planujemy rozpocząć jeszcze w 2024 roku – powiedział szef rządu, cytowany przez portal dziennika „Verdens Gang”.

Reakcje i dalsze kroki

Incydent z norweskim samolotem oraz decyzja Oslo o wsparciu Kijowa mogą dodatkowo zaostrzyć stosunki między Rosją a NATO. W obliczu narastających napięć międzynarodowych, działania te będą z pewnością uważnie obserwowane przez społeczność międzynarodową.

Zarówno Rosja, jak i Norwegia, utrzymują, że ich działania są zgodne z prawem międzynarodowym i mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa w regionie. Jednakże, każdy kolejny incydent tego typu może prowadzić do eskalacji napięć, co budzi obawy o stabilność w regionie.

Podsumowanie

Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a incydenty takie jak ten nad Morzem Barentsa pokazują, jak krucha jest równowaga sił w tej części świata. Decyzje polityczne, jak ta o przekazaniu myśliwców Ukrainie, dodatkowo komplikują sytuację i mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla stosunków międzynarodowych.

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadomienie o
guest

0 Komentarze
Najstarszy
Najnowszy Najwięcej głosów
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będziemy wdzięczni za komentarzex