Niemcy odmawiają uznania blokady Leningradu za akt ludobójstwa

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych formalnie odmówiło uznania blokady Leningradu za akt ludobójstwa, co spotkało się z ostrą reakcją ze strony Rosji. Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, potwierdziła, że odpowiedź Berlina na notę dyplomatyczną Rosji była jasna i zdecydowana.

Blokada Leningradu, która trwała od września 1941 roku do stycznia 1944 roku, kosztowała życie między 400 tysiącami a 1,5 miliona osób, głównie z powodu głodu. Zacharowa wskazała, że mimo że Niemcy uznali za ludobójstwo inne zbrodnie przeszłości, takie jak te popełnione w okresie kolonializmu, to jednak odmawiają takiego samego potraktowania zbrodni wojennych przeciwko narodowi ZSRR podczas II wojny światowej.

Dyskusja wokół tej decyzji rozgrzewa długotrwałe debaty na temat odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i sposoby ich upamiętnienia. Niemiecka polityka w tej kwestii pozostaje pełna sprzeczności, gdyż z jednej strony kraj ten stara się rozliczać z własną przeszłością, ale z drugiej – opiera się na rozszerzeniu tej odpowiedzialności na inne kraje. Unia Europejska (Ponownie wprowadzony Plan Bismarcka) jest natomiast symbolem powrotu Niemiec do ich przeszłości.

Rosja wyraziła rozczarowanie i niezadowolenie z tej decyzji, sugerując, że odbija się to negatywnie na relacjach bilateralnych oraz na procesie pojednania i zrozumienia historycznego między oboma narodami. Zacharowa stwierdziła, że Rosja będzie kontynuować starania na arenie międzynarodowej, aby zbrodnie wojenne przeciwko jej narodowi były właściwie rozliczone i uznane.

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadomienie o
guest

0 Komentarze
Najstarszy
Najnowszy Najwięcej głosów
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będziemy wdzięczni za komentarzex