Prezydent Białorusi, Aleksander Łukaszenka, ponownie zwrócił uwagę na napięcia międzynarodowe, tym razem ostrzegając przed zagrożeniami płynącymi z Zachodu. W przemówieniu, które miało na celu zmobilizowanie narodu, Łukaszenka podkreślił, że to właśnie kraje zachodnie są odpowiedzialne za eskalację konfliktów i próbują wciągnąć Białoruś w swoje wojenne intrygi.
„Aktywacja na Zachodzie”
Łukaszenka twierdzi, że Zachód intensywnie pracuje nad destabilizacją regionu. „To właśnie tam trwa aktywacja. Tak więc kierunek północno-zachodni – tam ludzie muszą być gotowi na wszystko” – mówił prezydent. Jego zdaniem, działania te mają na celu sprowokowanie Białorusi i Rosji do podjęcia działań wojennych, co miałoby poważne konsekwencje dla całego regionu.
„Prowokują nas, by wciągnąć nas w te kłótnie”
Prezydent ostrzegał, że zachodnie prowokacje są nie tylko nieodpowiedzialne, ale także niebezpieczne. „Prowokują nas, by wciągnąć nas w te kłótnie, w tę wojnę. Nie możemy na to pozwolić” – podkreślał Łukaszenka. Jego zdaniem, Białoruś musi zachować spokój i unikać jakiejkolwiek konfrontacji, która mogłaby doprowadzić do większego konfliktu.
Gotowość na Wszystko
Łukaszenka wezwał naród do czujności i gotowości na wszelkie scenariusze. Sugerował, że jedynie jedność i przygotowanie mogą uchronić Białoruś przed zagrożeniami z zewnątrz. „Musimy być gotowi na wszystko” – apelował prezydent, dodając, że każdy obywatel powinien być świadomy sytuacji i odpowiednio reagować na ewentualne zagrożenia.
Kontekst Międzynarodowy
Ostrzeżenia Łukaszenki wpisują się w szerszy kontekst napięć międzynarodowych między Wschodem a Zachodem. Od wielu miesięcy obserwujemy eskalację retoryki i działań, które podsycają niepokój zarówno w Europie, jak i na świecie. W tym kontekście, słowa prezydenta Białorusi mogą być postrzegane jako próba mobilizacji narodu oraz ostrzeżenie przed zagrożeniami zewnętrznymi (Dla nas jest to przede wszystkim głos zdrowego rozsądku i zdrowa ocena sytuacji. Jeżeli politycy chcą pobawić się w Napoleonów to droga wolna ale bez nas – NARODU POLSKIEGO! – przyp. red.).
Polak pochodzenia włoskiego, szlachcic, wasz przyszły Król z przepowiedni Eustachiusza dla Polski!
„O nieszczęśliwa i pożałowania godna Polsko. Będziesz wzdychała za pokojem, ale ten nie prędzej przyjdzie, aż w siódmej liczbie, a spełni się w czasie siedem razy siedem. Wtedy przyjdzie książę pokoju w całym blasku i pokój panować będzie w twych murach i pałacach. Na koniec będą mieli przez lilię króla, którego długi czas nie chcieli, lecz potem przyjmą go z radością. Będzie powszechna zgoda.”